Yara
Podnoszę wzrok i widzę mroczne oczy Warrena, płonące pożądaniem, wwiercające się we mnie.
– Co? – pytam, ale wychodzi z tego raczej pisk.
Odwraca się, skupiając na mnie całą uwagę. Czuję, jak ogień zalewa moje policzki i rozprzestrzenia się po całym ciele.
– Co właśnie powiedziałaś?
– Nic nie powiedziałam – odpowiadam, rozglądając się i zdając sobie sprawę, że Savannah bardzo intensywnie wpa
















