Jasna Góra.
“Luno, mogę z tobą porozmawiać na osobności?” zapytała jedna z wojowniczek, podchodząc do nas od tyłu.
“Mogę posprzątać. Potrzebuję tylko wiedzieć, gdzie co jest,” powiedziała gorliwie Noelle.
“Zostań z Savannah, aż wrócę,” powiedziałam do niej, a następnie odwróciłam się do wojowniczki.
“Przepraszam, nie znam twojego imienia,” powiedziałam.
“Jestem Eva, Luno.”
“Evo, chodź ze mną
















