Angelo oparł się o stół Isabelli i zastanawiał się, co miała na myśli, mówiąc, że do kogoś należy. Nie rozumiał jej relacji z Hamzatem, ale wiedział, że to coś więcej niż tylko relacja współpracowników, skoro wystarczała, by go od siebie odepchnęła.
Jednak co do jednego się nie mylił. List miłosny, który Isabella zostawiła mu lata temu, nadal był starannie przechowywany w jego domu. Przeczytał go
















