Isabella zarumieniła się: "Nie teraz, bo jesteś już gotowy do pracy, ale jak wrócisz."
"Dobrze, kochanie, twoje życzenie jest dla mnie rozkazem" – odpowiedział Angelo i pocałował ją jeszcze raz w usta. "Wrócę bardzo wcześnie, dobrze? Zrobimy małą imprezę tylko we dwoje. Co ty na to?"
"Bardzo bym chciała" – odparła Isabella. "Mogę upiec małe ciasto na tę imprezę, do wina."
"Rób, co tylko sprawi ci
















