Angelo dłużej nie mógł tego znieść. Wstał i wyszedł z sali szpitalnej, podczas gdy Isabella wpatrywała się w niego.
Nie wiedziała, dlaczego dostrzegła winę w oczach Angela. Czyżby żałował tego, jak ją potraktował?
Życzyła sobie, żeby tak było, bo czuła się wyczerpana. Gdyby Angelo potrafił zapomnieć o swojej nienawiści i złości, być może jej dni w jego domu byłyby o wiele lepsze, dopóki nie zechci
















