Isabella z trudem powstrzymywała narastający gniew. Angelo nazwał ją w jej obecności dziwką. Jakby tego było mało, wystawiał ją na srebrnej tacy temu bezwstydnemu nieznajomemu.
Isabella była tak wściekła, że oczy piekły ją od łez, które próbowała powstrzymać. Obiecała sobie, że odpłaci Angelo, nawet jeśli to będzie ostatnia rzecz, jaką zrobi.
Mężczyzna, któremu Angelo zaoferował Isabellę, nie mógł
















