Madeline była zaskoczona postawą Jeremy’ego. Jednak nie próbowała mu się przypochlebiać, jak to miała w zwyczaju. Spokojnie zapytała: – O czym chcesz porozmawiać, panie Whitman?
Jeremy’emu nie podobało się, w jaki sposób Madeline się do niego zwracała. – Jak mnie nazwałaś?
– Czy to robi jakąś różnicę? I tak nigdy nie zwracasz na mnie uwagi, panie Whitman.
Jeremy zmarszczył brwi. Po chwili milczeni
