Celine zarumieniła się i uciszyła go, żeby przestał być niegrzeczny, mówiąc, że zaczyna czuć się nieswojo. Ale gdyby wiedziała, że to początek pięknego wieczoru pełnego odkryć, nie byłaby tak skora do ostrożności.
– Co chciałby pan zamówić?
– Proszę przynieść to, co macie najlepszego. Odkąd pamiętam, nie jestem uczulony na żadne jedzenie i jem prawie wszystko. A czy ty masz jakieś konkretne pref
















