Tego popołudnia w więzieniu pojawili się niespodziewani goście. Nikt nie był bardziej zaskoczony niż Nolan. To było ostatnie, czego mógł się spodziewać po swoich rodzicach. A jednak, przyjechali do więzienia osobiście, żeby go zobaczyć i to się liczyło.
Kiedy przechodził przez drzwi sali widzeń, gdzie na niego czekali, nie mógł powstrzymać westchnienia ulgi. Wreszcie mu wybaczyli. Był pewien, że
















