logo

FicSpire

Zakochana w gorącym prezesie

Zakochana w gorącym prezesie

Autor: Magdalena Wójcik

Chapter 7
Autor: Magdalena Wójcik
24 cze 2025
Jeszcze pogrążona w myślach, usłyszała dźwięk powiadomienia o wiadomości. Otworzyła ją i zobaczyła, że na jej konto wpłynęło 5 milionów dolarów. To była najlepsza wiadomość, jaką otrzymała od dawna. Jej matka chorowała na raka żołądka, a lekarze twierdzili, że operacja przeprowadzona na czas przez zespół wyspecjalizowanych lekarzy da jej szansę na wyleczenie. Czekali tylko na pieniądze. Chwilę później przyszła kolejna wiadomość od Jareda: "To zaliczka. Reszta zostanie przelana w ten sam sposób, gdy spełnisz wszystkie uzgodnione warunki. Potwierdź, czy otrzymałaś pieniądze na konto." "Dziękuję" – odpisała i odłożyła telefon na stolik nocny, wracając myślami do namiętnego seksu z tym mężczyzną. Jednak telefon znów wydał dźwięk powiadomienia. Sięgnęła po niego, by przeczytać wiadomość. Nigdy nie spodziewała się, że może być od Jareda. Jej oczy rozszerzyły się z szoku, gdy próbowała zrozumieć, czego on chce. Nagle dotarło do niej, że nie żartował, mówiąc, że będzie żądał jej obecności w każdej chwili. Teraz, gdy jej zapłacił, stanie się jego niewolnicą lub dziwką – kto wie? "Zanim zapomnę, chcę cię dziś wieczorem. Przyjdź w to samo miejsce, co wczoraj." Bez wahania, drżącymi rękami, wystukała krótką wiadomość. Właśnie wróciła do domu, a mąż ją skarcił. Jak zdoła się znowu wymknąć i kto wie, kiedy wróci? "Proszę, nie mogę wyjść. Mój mąż mnie zabije" – napisała. Wiadomość została oznaczona jako dostarczona. Pomyślała, że sprawa jest załatwiona, ale kilka sekund później otrzymała kolejną wiadomość: "Nie obchodzi mnie to. Wymyśl sobie wymówkę i nie każ mi czekać, bo jestem bardzo niecierpliwy." Arogancki mężczyzna się rozłączył, bo gdy próbowała do niego oddzwonić, połączenie nie przechodziło. Nie pozostało jej nic innego, jak wymknąć się z domu później wieczorem. W każdym razie, nie obchodziło ją to już. Nolan mógł robić, co chciał. Liczyło się tylko zdobycie reszty pieniędzy, żeby jej matka mogła otrzymać niezbędne leczenie. W końcu dotrzyma swojej części umowy. Nagle zadzwonił lekarz i powiedział, że nadszedł czas na operację matki. W przeciwnym razie będzie za późno. Powiedziała lekarzowi, że natychmiast jedzie do szpitala i że ma już połowę wymaganej kwoty. Szybko przebrała się w inną sukienkę i wyszła z sypialni. Znalazła Nolana wciąż oglądającego mecz piłki nożnej. Można by pomyśleć, że to ważniejsze od niej. Gdyby naprawdę się o nią troszczył, nie zaniedbywałby jej fizycznie i emocjonalnie. "Dokąd się wybierasz?" – podniósł głowę i zapytał, lustrując ją obrzydzeniem. Celine nie traciła czasu na tłumaczenia. "Jadę do szpitala odwiedzić matkę. Ma mieć operację za około godzinę i chciałabym tam być." Spodziewała się, że okaże troskę lub coś podobnego, ale na twarzy mężczyzny malował się ten sam wyraz co wtedy, gdy wrócił do domu. Zaśmiał się ironicznie, bo myślał, że Celine znowu zacznie go błagać o pieniądze. W takim wypadku nie dałby jej ani grosza. Nie obchodziło go, co się stanie z jej żałosną matką. Powinna umrzeć, żeby on mógł w końcu zaznać spokoju. Z szyderczym uśmieszkiem zapytał: "Udało ci się zebrać pieniądze? Przysięgam, że robiłem, co mogłem, ale nie dałem rady. Biznes kuleje w tym sezonie, a od dawna nam się nie wiedzie." "Wiem, że spodziewasz się, że będę cię błagać, ale tym razem tego nie zrobię. Nawet jeśli zaprzedałam duszę diabłu, udało mi się zdobyć pieniądze, których ty mi odmówiłeś. Wiem, jak wydajesz swoje pieniądze na tanie kobiety, w tym na obrzydliwą sekretarkę, która wbiła mi nóż w plecy" – pomyślała Celine z obrzydzeniem. "Poradzę sobie" – odparła, ku jego konsternacji. Celine zachowywała się dziwnie, odkąd wróciła późno z picia, i zastanawiał się, co się z nią stało. Jak mogła być taka spokojna, skoro jej matka umierała? Jeśli się nie mylił, jej matka była oczkiem w jej głowie i teraz błagałaby go ze łzami w oczach. Siedział tam cicho na sofie, zaskoczony i zdziwiony. Jeszcze bardziej ją rozgniewało, że nawet nie zaproponował, że odprowadzi ją do matki. Był taki okrutny, a Celine miała go już dość. Nie zamierzała się zadręczać poczuciem winy z powodu osoby, która nie dbała o nią. Wykorzystała okazję, żeby wybiec z domu i wsiadła do pierwszej taksówki, którą napotkała, żeby jak najszybciej dotrzeć do szpitala i nie tracić czasu. W drodze do szpitala przelała pieniądze wysłane jej przez Jareda na konto szpitalne i poinformowała o tym lekarza, który potwierdził, że je otrzymał. Kiedy stała w holu szpitalnym, jej matka była właśnie wieziona na salę operacyjną. Podziękowała Bogu za to, że Jared pojawił się na jej drodze. Inaczej jej matka po prostu by umarła, a Nolan nie zrobiłby nic, żeby jej pomóc. Stanie w kącie holu dłużyło się niemiłosiernie. Co gorsza, nikt jej nie towarzyszył. Były same we dwie przeciwko światu. Modliła się, żeby jej matka przeżyła, żeby mogły być razem.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 7 – Zakochana w gorącym prezesie | Czytaj powieści online na FicSpire