"Oczywiście, chodź za mną, żebym wiedziała, czego ode mnie oczekujesz tej nocy." Wzięła go za ręce i poprowadziła do wolnego pokoju, gdzie, jak się domyślał, miało dojść do tego czynu. Mason posłusznie podążał za nią, wiedząc, że na końcu tej nieprzyjemnej tortury dostanie to, czego potrzebuje.
Gdy tylko weszli do pokoju, zamknęła za nimi drzwi i zaczęła się rozbierać, ale on złapał ją za rękę i
















