"Co z tobą do cholery jest, Mason? Płacę ci tak dobrze, a ty nie potrafisz wykonywać swoich obowiązków na moim poziomie. Mam ci jeszcze mówić, co masz robić? No weź się ogarnij, człowieku, użyj wreszcie mózgu."
Mason był upokorzony. Jak szef mógł tak na niego krzyczeć na spotkaniu? Czasami marzył o rzuceniu tej roboty, ale sama myśl o spędzeniu reszty życia na szukaniu pracy sprawiała, że zostawa
















