Fala ulgi przeszyła ciało Daniki, gdy wstała. Drżące nogi zaniosły ją do wysokiego łoża królewskich rozmiarów, starannie pościelonego czerwoną prześcieradłem. Wgramoliła się na nie i odwróciła do niego plecami. Łzy szczypały ją w kącikach oczu i nie wiedziała dlaczego. Szybko zamrugała, by je powstrzymać.
Łóżko się ugięło i wspiął się za nią. Zauważyła, że wciąż był ubrany, bo jego odzież otarła s
















