Danika obudziła się następnego dnia zdezorientowana. Jej ciało było ociężałe, a otoczenie zupełnie jej nieznane. Otworzyła oczy i nie rozpoznała, gdzie jest. Ten bogaty, luksusowy pokój mógł oznaczać tylko jedno miejsce.
Nie – nie ma mowy.
Rozszerzyła oczy, podnosząc się do siadu. Naprawdę była w komnatach króla! To tutaj spała!
"O nieba, o nieba, o nieba, o nieba! Co ja narobiłam!?" szepnęła do s
















