"Oczywiście, że możesz," mówię jej i przekręcam się na bok, patrząc na nią. Boże, jaka ona jest piękna.
"Co się stało z mamą Rose?" pyta. Wiedziałem, że w końcu o to zapyta.
"Odeszła, kiedy Rose miała kilka miesięcy," odpowiadam.
"Co? Tak po prostu?" Siada prosto, ale ja zostaję na swoim miejscu, walcząc z pokusą, żeby ją do siebie przyciągnąć. Kiwam głową.
"Powiedziała, że nie chce takiego życia,
















