OLIWIA
Moja uwaga wraca do naszego stolika, gdy Logan stawia przede mną talerz z jedzeniem. Spoglądam na niego i wiem, że wyczuwa mój niepokój.
"Co się dzieje, skarbie?" pyta mnie przez połączenie umysłowe.
"Alfa Colton, on się na mnie gapi" mówię mu, a z jego gardła wydobywa się ciche warknięcie, gdy rozgląda się po sali, aż w końcu znajduje stolik Alfy Colton. Ale jego już tam nie ma.
Logan sia
















