"A-alfa… Kto powiedział, że to ma coś wspólnego z Eliaszem…?" Zapytała.
"Za kogo mnie masz? Za idiotkę? Na początku nie przywiązywałam do tego większej wagi, dopóki oboje nie poszliście po desery na kolacji i… No cóż… Przyniesienie tacy brownie do pokoju nie zajmuje aż tyle czasu, prawda? Nie wspominając o tym, że po powrocie mocno pachniałaś tym chłopcem. Dziwię się, że Jackson idiota tego nie za
















