Następny dzień nadszedł, zanim Scarlett zdążyła się na to przygotować. Śniadanie się skończyło i wszyscy mieli się zebrać na placu treningowym. Scarlett i Elijah byli tam pierwsi. Samo przebywanie tutaj pozostawiało gorzki smak w jej ustach, wspomnienia były trudne do przełknięcia i nie mogła się doczekać, żeby stąd wyjechać.
– Spokojnie, kociaku – powiedział Elijah, pocierając jej ramiona, wyczuw
















