"Ała..." Jack wpadł na kogoś i upadł na podłogę.
Jednak szybko wstał o własnych siłach.
"Mały, wszystko w porządku?" Zayne był lekko oszołomiony. Stwierdził, że chłopiec przed nim wygląda bardzo sympatycznie.
Oświetlenie w restauracji było nieco przyciemnione, dlatego nie mógł wyraźnie zobaczyć rysów twarzy dziecka.
Widział jednak, że chłopiec ma na sobie białą koszulę, czarny denimowy kombinezon
















