– Panie Moore, samochód czeka. – Samochód Zayne’a stał w oddali, a Greg, widząc go, przypomniał o tym Zayne’owi.
– Dobrze, wracajmy. – Zayne odparł krótko. Po czym z niechęcią odwrócił wzrok.
Siedząc w samochodzie, Zayne nie mógł powstrzymać się od spoglądania w kierunku KFC.
Nikt nie mógł zrozumieć jego obecnego nastroju. Był bardzo wzburzony.
Teraz miał żonę i dziecko. To było naprawdę niewi
















