Greg podszedł cicho do Zayna, pochylił się i szepnął mu do ucha: "Panie Moore, pan Carter skończył raport."
Dopiero wtedy Zayne się ocknął. Był rozkojarzony. Zastanawiał się, jak porozmawiać z Rebeką, żeby zgodziła się na spotkanie.
Odkasłał, by ukryć zakłopotanie i powiedział obojętnie: "Następny."
Kierownik działu sprzedaży oblał się zimnym potem ze strachu.
Na szczęście wszystko dobrze się
















