"Hmm, rozumiem. Ze mną też nie można zadzierać." Rebecca przybrała groźny wyraz twarzy. Jednak mimo tej groźnej miny, wciąż wyglądała łagodnie, niezależnie od tego, jak bardzo starała się wyglądać groźnie.
"To dobrze. Dbaj o siebie. Jeśli ona przekroczy granicę, nie musisz jej obsługiwać. Tak naprawdę, z twoim talentem nie musisz tak cierpieć." Wanda westchnęła z przejęciem. Dobrze znała charakter
















