W końcu ten temat rozmowy się skończył, a Rebeka odetchnęła z ulgą.
Kiedy zobaczyła poważną minę Jacka, poklepała go po głowie.
"No dobrze, Skarbie. Szybko idź spać." Rebeka była początkowo dość zmieszana. Rozbawiona przez Jacka poczuła się szczęśliwsza. Była też w znacznie lepszym nastroju.
"Dobrze, Mamo. Dobranoc." Jack zmarszczył brwi. Nadal miał ważną sprawę do załatwienia.
A co do tego, jaka
















