Zayne początkowo nie zwracał na to uwagi, dopóki nie zauważył, że Greg nieustannie wpatruje się w tamtym kierunku. Zaskoczony, sam również się odwrócił.
– Panie Moore, czy on nie jest do pana bardzo podobny? To po prostu pana miniaturka. Jak dwie krople wody – Greg podekscytowany wskazał na dziecko jedzące przy oknie.
Usta Zayne'a lekko się rozchyliły, gdy spojrzał w kierunku, który wskazywał Gr
















