Zayne nawet na nią nie spojrzał.
Dlatego też nie zauważył bólu w jej wzroku. Mimo to, była osobą, która potrafiła dobrze grać, i szybko odzyskała uśmiech. "W takim razie wracaj do pracy. Nie będę ci dłużej przeszkadzać."
Zayne w końcu na nią spojrzał. Jego głos był niski i oschły. "Ruth, pracuj porządnie. Nie trać na mnie czasu od teraz."
Ruth zamarła, a jej wyraz twarzy natychmiast pobladł. Kr
















