Delikatnie Ethan poluźnił uścisk na jej ciele. „Liv, pamiętaj o dzisiejszej karze.”
„Ethan, błagam cię. Uderz mnie, jeśli jesteś zły. Tylko nie rób nic rodzinie Rogersów! Hej, rozwiąż mnie. Nie zostawiaj mnie tu samej! Boję się! Ethan, wyłącz prysznic. Zamarzam i nie mogę teraz zachorować…”
Widziała, jak odchodzi i usłyszała kliknięcie zamykających się za nim drzwi.
„Nie zostawiaj mnie samej! M
















