„Doktorze, jak mu się powodzi?” Serce Olivii waliło jak oszalałe, kurczowo ściskała rękaw bluzki. Bała się usłyszeć najgorsze.
„Na szczęście pielęgniarki szybko zauważyły jego stan i zdążyliśmy go uratować. Olivio, nie będę ukrywać przed tobą prawdy.
Twój ojciec jest w bardzo ciężkim stanie. Potrzebujemy najlepszego specjalisty od mózgu, Leo, żeby przeprowadził operację.
W przeciwnym razie… mo
















