W drodze do Collington Cove rozważała wszystkie możliwe scenariusze. Musiała tylko odrzucić dumę i współpracować z Mariną. Nie powinno być to takie trudne. Co znaczyła jej duma, skoro i tak miała umrzeć?
Po raz pierwszy znalazła się w Collington Cove.
Wystrój przypadł jej do gustu: niebieskie łuki, okna w kształcie podkowy, szare ściany i białe zasłony kołyszące się w morskiej bryzie. Miejsce
















