Troje z nich było zaskoczonych. Wymienili spojrzenia, obawiając się, że Daisy wezwie policję, ale jednocześnie niechętni do przyznania się do błędu.
Daisy miała dość i wyciągnęła telefon, żeby zadzwonić na policję. – Halo, czy to policja…?
Widząc, że Daisy mówi poważnie, Mia zacisnęła zęby. – Dobrze, posprzątamy po sobie.
Cała trójka pospiesznie wyszła z akademika, żeby posprzątać po Daisy. Żeby u
















