Ignorując pulsującego kutasa, odsuwam się i przyciągam Grace do siebie, sadzam ją na kolanach i kołyszę. "Będzie dobrze, skarbie. Obiecuję. Ten samolot jest bezpieczny. Jesteś bezpieczna. Nie pozwolę, żeby cokolwiek ci się stało. Nigdy." Wtula się we mnie, chowając twarz w zagłębieniu mojej szyi i, o mój Boże, czuję się, jakby mi rozerwano klatkę piersiową. Czy to normalne? "Grace, proszę. Natychm



![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=384&q=75)







![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=128&q=75)




