Kiedy wychodzę z pokoju, strażnik podąża za mną, a ja kieruję się w stronę frontu domu. Schodząc ze schodów, zastaję Carlosa stojącego w holu wejściowym i zmuszam się do uśmiechu.
– Carlos – mówię na powitanie.
– Phoenix. – Przyciąga mnie do siebie i całuje w policzek. – Jak zawsze wyglądasz uroczo.
Muszę walczyć ze sobą, żeby nie sięgnąć i nie wytrzeć policzka w miejscu, gdzie mnie pocałował. – D



![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=384&q=75)







![Surowe Pragnienia [Pragnij Mnie Głęboko]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F08%2F26%2F70735c9b1cc148b38fe0bf8d2be2d4a2.jpg&w=128&q=75)




