Punkt widzenia Linca Dmitri:
Amelia wiła się na moim biurku w bezmyślnej rozkoszy, a ja trzymałem ją mocno za kostki, łapczywie spijając jej tryskające soki. Cholernie mi tego brakowało. Jak mogłem ją kiedykolwiek puścić? Ale nawet w takim upale chwili, wiem, że muszę ją znowu puścić.
Ona nie jest gotowa. Nawet w najmniejszym stopniu. Moje ego nie pozwoli mi jej trzymać, kiedy wiem, że nigdy w peł
![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)















