"Amelio..." To wszystko, co mogę z siebie wydusić, patrząc, jak drżą jej usta tuż obok mnie, robiąc wszystko, by powstrzymać łzy. Czuję się jak skończony dupek. Cholerny, tępy dupek. Do cholery.
"Zatrzymał mnie, gdy wczoraj szłam się z tobą spotkać. Pokazał mi nagranie. Wszystko było jasne. To byliśmy my. Na twoim biurku. On żąda... powiedział... on chce..." Głos Amelii cichnie, gdy brakuje jej tc
![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)















