Amelia odsuwa się ode mnie, a ja wpadam w panikę, trzymając ją mocno. Patrzy na mnie z rozbawieniem tańczącym w jej łaniowych oczach. Znak zapytania na jej pełnych brwiach. Ja tylko gapię się na nią. Co ja robię?
– Muszę iść do łazienki – mówi, gdy mijają sekundy, a ja nie puszczam.
– Ach… tak. – Puszczam ją, przełykając zakłopotanie. Uśmiecha się słodko, zanim wstaje. Całkowicie naga. Wstrzymuję
![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)















