"Jasne. Wyślę ci SMS-em adres." Mówię.
"E, nie. Myślałam, że wyjdziemy. Na jakiś brunch albo śniadanie. Otworzyli nową knajpę na naszej ulicy, chciałam ją sprawdzić, ale chciałam to zrobić z tobą." Ashley wtrąca się natychmiast, mówiąc szybko.
"Ech... nie wiem. Nie mogę wyjść z domu. Czekam, aż... ech, Tyler zadzwoni..." Brzmię beznadziejnie i zupełnie nie jak ja. Cisza, która następuje po słowach
![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)















