Wiem, że Linc tylko pozwala mi wierzyć, że go przypięłam. Tak naprawdę nie mam nad nim żadnej władzy, z której nie mógłby się wyrwać, gdyby chciał. Ale leży tam i pozwala mi wierzyć, że go mam, i dlatego jestem w nim głupio zakochana. Beznadziejnie. Całkowicie.
"Nie wiem, co z tą sprawiedliwością..." Urwał, kiedy wsunęłam rękę między nas i złapałam jego twardego kutasa. "Kurwa. Ames..." Wyszeptał,
![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)















