**Z PUNKTU WIDZENIA ARII**
„Pozwól, że to naprawię!”
Czując narastającą frustrację Stelly, odnajduję w sobie współczucie dla jej sytuacji. Nieustanne próby Ewy i Sophii prowokowania reakcji i wzniecania dramatów są jednocześnie nużące i przewidywalne. Jasne jest, że kwitną w chaosie i konflikcie, rozkoszując się dyskomfortem otaczających ich osób.
Ale odmawiam udziału w ich grze. Odmawiam dawan
















