**ARIA – Perspektywa Arii**
Gdy Elodie i Eva wkraczały do recepcji, mdłości podchodziły mi do gardła, grożąc, że mnie przerosną. Mimo narastającego niepokoju, zmusiłam się do zachowania pozorów spokoju. Serce waliło mi w piersiach, szybki rytm zdradzał burzę w środku.
Każdy ich krok w moim kierunku czułam jak ciężar przyciskający mnie, duszący lękiem. Przełknęłam ślinę, wzmacniając się przeciwk
















