**ARIA’S POV**
Niepokój mrowił mnie na karku. Czułam, że ktoś śpieszy za mną. Instynktownie przyspieszyłam kroku, rytmiczne bicie serca zgrywało się z tempem moich ruchów.
Każdy krok brzmiał z pośpiechem, odbijając się echem w mym rozpędzonym umyśle. Wtedy usłyszałam znajomy głos.
„Aria! Poczekaj!”
Odwróciłam się i stanęłam twarzą w twarz z Adamem. Przepełniła mnie obrzydliwość. Moja twarz stw
















