"Niech rozpocznie się gra!" oznajmiła Virginia.
Rozpoczęła się pierwsza runda. Rozdawano karty, aż w końcu Fred przegrał i odpadł. Levy też przekroczył limit, co bardzo ucieszyło Alexandra. Pod koniec pierwszej rundy Angel wygrał z dwudziestoma punktami, a Fred jęknął niewygodnie na krześle.
– No cóż, Fred, przykro mi, ale nie zmarnuję swojej okazji – powiedział Angel, odwracając się do Mel, która
















