„Adam!” krzyknęła Mary, zaskoczona.
Nawet Celinę olśniło. Nigdy nie przypuszczała, że Adam weźmie bat za Carly. Nie dało się zaprzeczyć, że kochał Carly bardziej niż kogokolwiek innego.
Adam spojrzał na Mary i powiedział: „Babciu, dość. To ja chcę zostać z Carly. Ona nic złego nie zrobiła. To mnie powinniście winić. Nie krzywdźcie jej. Uderzcie mnie zamiast niej!”
Carly szybko objęła Adama rami
















