Adam wrócił do sypialni. „Celine...”
Sypialnia była pusta. Celine zniknęła.
Zapukało do drzwi. Był Leo. „Pan Alvarez, widziałem panią Alvarez w drodze. Już wyszła.”
Wyszła? Przecież powiedział jej, żeby nie odchodziła!
„Pan Alvarez, wysłałem już kogoś po antidotum na afrodyzjak,” powiedział Leo.
Adam zacisnął usta. „Nie ma potrzeby.”
Po czym wszedł do łazienki, żeby wziąć kolejny zimny prysz
















