Wcześniej, w rezydencji Alvarezów, Celine miała przeczucie, że za incydentem stoi Carly. Celine sprytnie nakłoniła Carly do rozmowy, aby Adam mógł sam usłyszeć całą historię.
Rozłączył się i uniósł wzrok na Celine.
Jej spojrzenie było obojętne, gdy uśmiechnęła się z przekąsem. „Pan Alvarez, przepraszam, że pana zawiodę, ale to zdjęcie wysłała Carly”.
Adam zmarszczył brwi i nic nie powiedział.
















