Celina wróciła do rezydencji Alvarezów. Gdy weszła do salonu, ujrzała kogoś, kogo nigdy nie zapomni – Larry’ego Slicka.
Lata temu Lucy wysłała ją na wieś, powierzając opiece Larry’ego. Larry był jej tak zwanym ojcem adopcyjnym.
Teraz Mary i Larry siedzieli na kanapie w salonie, a Mary zabawiała go rozmową.
„Musimy panu podziękować za wychowanie Celiny, gdy przebywała na wsi” – uśmiechnęła się M
















