Rozdział 21
– Co się stało? Nie ufasz mi? Bez obaw. Panno Tillman, nie jestem złym człowiekiem. Po prostu zwykle jestem bardzo zajęty w ciągu dnia i mogę znaleźć czas tylko wieczorem.
Słysząc to, Anastazja nie miała innego wyjścia, jak się zgodzić. – W porządku. Wyślę projekt do pana o 20:00.
– A tak przy okazji, nie lubię, gdy obcy wchodzą do mojego domu, więc lepiej, żeby panna Tillman przyszła
















