John zachichotał chłodno. Anastasia była dla niego jak ptak uwięziony w klatce, całkowicie pod jego kontrolą. W tym samym momencie Anastazję zaczęła ogarniać fala zawrotów głowy. Kiedy John zamierzał ją złapać, rozległ się chłodny głos. "Proszę zostawić pannę Tillman."
Wtedy ktoś przeskoczył przez mur i wylądował przed Anastazją, blokując Johnowi drogę. Wpatrując się w mężczyznę, który stanął mu n
















