"Anastazjo, tęskniłaś za mną, kiedy byliśmy tak długo rozdzieleni?" Nigel podparł brodę i spojrzał na nią czule, uwodzicielskim wzrokiem.
Anastazja odwróciła wzrok, a kiedy spojrzała na Nigela, uśmiechnęła się. "Oczywiście!"
Wtedy wyjął kluczyki do samochodu z kryształowym breloczkiem. "Kiedy za tobą tęsknię, wyjmuję to, żeby na to popatrzeć. A co z tym, który ci dałem? Nie wyrzuciłaś go, prawda?"
















