Zirytowana Anastazja z trzaskiem otworzyła drzwi i wyszła. Ten bękart naprawdę mnie pocałował! Jak on śmiał?
W biurze nagle przypomniała sobie, jak ostatnio był w szpitalu. Kiedy ją uratował, powiedziała, że chce mu podziękować, ale on odparł, że będzie mu coś winna. Czy ten pocałunek był tym, co mu była winna?
Ugh. W przyszłości mogę być winna cokolwiek komukolwiek, ale nie mogę być nic winna tem
















