Louise przyjrzała się rzeczom w szafie. Ubrania Grace były wszystkie nieznanych marek. Tylko te dwie torby i kilka sztuk biżuterii przedstawiały jakąś wartość.
W umyśle Louise powoli kształtowało się pewne przypuszczenie, ale nie mogła go zaakceptować…
Grace spała godzinę, po czym powoli się obudziła.
W momencie przebudzenia zobaczyła Louise siedzącą przy jej łóżku, z wzrokiem utkwionym w jej twar
















