– Kim właściwie jest ta Grace? – Louise podeszła do Melvina i zapytała z wściekłością.
Melvin odzyskał opanowanie i powiedział bez wyrazu: – To służąca w rodzinie Francisów.
– Skoro to służąca, to dlaczego tak się nią otaczasz szczególną troską? Dlaczego dzwoniłeś do Briana, gdy tylko coś jej się stało? Gdybyś nie widział mnie zeszłej nocy, powiedziałbyś Brianowi, że Grace zemdlała z powodu udaru
















